To był niezwykły dzień. Kilka dni temu, na ulicach naszego miasta pojawiły się różnokolorowe, popularne fiaty 126p, które przejeżdżały przez Olsztyn w ramach akcji pod nazwą „Rajd w obronie pszczół”. Żółte, czerwone, zielone, białe pojazdy, całe oklejone obrazkami pszczół i kwiatów zatrzymały się w okolicy mostu prowadzącego do olsztyńskiego zamku.
To była spora atrakcja dla miłośników pszczelarstwa, gdyż mimo deszczu pojawili się oni na ogólnopolskiej akcji. Nie brakowało także dzieci, które dopytywały z zaciekawieniem: dlaczego te pojazdy są tak pomalowane. Sam rajd rozpoczął się w zeszłą sobotę w Krakowie, a zakończy się w Koszalinie, gdzie popularne „maluchy” mają dotrzeć jutro. Głównym celem wydarzenia jest zwrócenie uwagi Polaków na konieczność ochrony pszczół, których populacja maleje każdego roku.
To moim zdaniem bardzo ważna akcja, gdyż pożyteczne owady jakimi są pszczoły zapewniają nam stałe zapylanie kwiatów, krzewów i drzew owocowych. Bez nich zginiemy, a więc trzeba uświadamiać mieszkańców miast w całej Polsce, jak istotna jest rola pszczół i że dają one nie tylko miód, ale są niezbędne w przyrodzie. Ich mniejsza liczba będzie prowadzić do słabszego urodzaju warzyw i owoców, co poskutkuje rosnącymi cenami żywności. Już teraz w niektórych rejonach świata występuje problem z liczbą pszczół, a ich brak mógłby naprawdę doprowadzić do klęski głodu.