Przy ulicy Synów Pułku w Olsztynie rozegrała się tragedia. W brutalny sposób została zaatakowana starsza kobieta, została zgwałcona, a w wyniku obrażeń zmarła w szpitalu. Napaści dokonał 30-letni wówczas Michał G., który skatował na śmierć 87-letnią Zofię C. Podejrzany utrzymywał, że był pod wpływem dopalaczy. Ze szczegółami opisywał, gdzie i jakie dopalacze zażywał. Sąd skazał go na 25 lat pozbawienia wolności. Biegli psychiatrzy nie doszukali się choroby psychicznej, uznali, że Michał C. doskonale wiedział co robi, był świadomy i zasługuje na karę.
Jak doszło do tego zdarzenia? Zofia C. tego dnia była na działkach. Kiedy już miała przekroczyć bramę ogrodów działkowych, chcąc wracać do domu, nagle zaatakował ją młody mężczyzna. Pomimo tego, że kobieta była w podeszłym już wieku, nie mogła sprawnie poruszać się, aby uciec lub obronić się przed napastnikiem, to bandyta nie miał dla niej litości.
Taka zbrodnia potrafi wstrząsnąć całym miastem. Olsztynianie długo jeszcze nie mogli dojść do siebie. Wiele osób po tym zdarzeniu obawiało się spacerować w tamtych okolicach. Olsztyn zawsze uchodził za spokojne miasto, ale ta tragedia poruszyła najodważniejszych. Całe szczęście, że sprawca został schwytany, skazany i osadzony w więzieniu. Przed długie lata pozostanie za bramami zakładu karnego, a Olsztyn powoli będzie mógł wracać do normalności.